- Jasnowidz Jackowski przewidział wygraną Karola Nawrockiego. Mówi o wojnie w Polsce
- Jasnowidz Jackowski o prezydenturze Nawrockiego. Rozpocznie się w Warszawie, skończy na uchodźstwie
- Jasnowidz Jackowski o pierwszych miesiącach prezydentury Nawrockiego. Wspomina o "zdradzie"
- Obalenie koalicji, rozruchy w polskich miastach. Wizja przyszłości jasnowidza Jackowskiego
Jasnowidz Krzysztof Jackowski w swoich najnowszych przepowiedniach, które prezentuje na swoim kanale na YouTubie poruszył temat prezydentury Karola Nawrockiego. Już niebawem nowy prezydent ma zostać zaprzysiężony. Wizja jasnowidza z Człuchowa nie jest jednak optymistyczna.
Jasnowidz Jackowski przewidział wygraną Karola Nawrockiego. Mówi o wojnie w Polsce
Już w trakcie kampanii poprzedzającej wybory prezydenckie 2025 miał wizję, że to nie Rafał Trzaskowski zostanie nowym prezydentem Polski. Prezentowane przez niego w ostatnim czasie wizje przewidują konflikty zbrojne zarówno w Ukrainie, jak też na Bliskim Wschodzie. W swoich wizjach widział również katastrofy, jakie dotkną kraje na całym świecie a także polskie miasta.
Ryzykuję bardzo tym, co teraz powiem, ale ten rok nie zakończy się spokojnie też na naszych ziemiach. Polska zostanie wmanewrowana w wojnę. I jeżeli Polska wejdzie w ten konflikt, kraje NATO przynajmniej w początkowej fazie nie wejdą w obronę Polsce, będą tylko Polskę dozbrajały. Po konflikcie Polska będzie miała inny kształt geograficznie - mówił Krzysztof Jackowski. Z jego przepowiedni wynika, że to, co dzieje się na Bliskim Wschodzie rozleje się na cały świat i dotrze również do Polski.
Jasnowidz Jackowski o prezydenturze Nawrockiego. Rozpocznie się w Warszawie, skończy na uchodźstwie
Jak w obliczu tego, co dzieje się na świecie będzie wyglądać zdaniem jasnowidza z Człuchowa prezydentura Karola Nawrockiego? Krzysztof Jackowski wieszczy, że jego kadencja zacznie się w Warszawie a skończy na uchodźstwie. Jego zdaniem prezydentura Nawrockiego to będzie czas, gdy będą się działy "jakieś złe rzeczy wokół nas".
Być może wojna, być może Polska w coś będzie wciągnięta albo też Polska będzie zagrożona. A być może jeszcze w zupełnie innej kwestii spotkają nas jakieś zagrożenia. To się kojarzy mi ze zdradą - stwierdza na jednym z nagrań Jackowski.
Jasnowidz Jackowski o pierwszych miesiącach prezydentury Nawrockiego. Wspomina o "zdradzie"
O prezydencie-elekcie mówi, że przyglądał mu się i wydaje mu się być "on szczerym, otwartym człowiekiem". Nijak nie pasuje mi słowo "zdrada" do tego, jak ja go widzę. Nie pytajcie mnie, dlaczego na niego mimo wszystko zagłosowałem. Bo być może i się coś musi wypełnić - podkreśla.
Jasnowidz z Człuchowa przewiduje również, jak będą wyglądały pierwsze miesiące prezydentury Nawrockiego. W swoich wizjach widzi zadanie, które polega na jak najszybszym obaleniu rządu. Jednak to nie jest "misja" prezydenta-elekta.
On miał się stać tylko prezydentem. A jest działanie jeszcze czegoś z zewnątrz, żeby jak najszybciej obalić ten rząd. I to jest zadanie, które jest teraz priorytetem. A zwróćmy uwagę, że Kaczyński już dzisiaj mówił o rządzie technicznym, a więc obecny rząd musiałby ustąpić. Jest duży pośpiech. Ja mam wrażenie, że to kwestia dwóch miesięcy. Może to im nie wyjść, ale to musi wydarzyć się szybko. Mają cel. I liczy się czas. Będzie zmiana ustrojowa. Szykuje nam się bardzo mądrze przemyślany polityczny zamach stanu, który z jakichś względów musi się dość szybko wydarzyć. Może do końca roku. Ma powstać władza zwierzchnia wykonawcza - snuje wizję jasnowidz Jackowski.
Stwierdza, że to nie prezydent-elekt "zdradzi, tylko sytuacja, która się wydarzy wokół nadchodzących zmian, może być potem oceniona jako zdrada".
Obalenie koalicji, rozruchy w polskich miastach. Wizja przyszłości jasnowidza Jackowskiego
Chodzi też o odcięcie Polski od islamu. Bo tam, gdzie jest w Europie islam, zaczną się dziać straszne rzeczy. PiS będzie działał przy aprobacie Stanów Zjednoczonych. I głównie Stanów Zjednoczonych, nie Europy. To, co się teraz będzie działo, może pozwolić Ameryce uzyskać wpływ na Polskę. Taki wpływ, którego jeszcze Ameryka nie miała. Próba podstępnego obalenia tej koalicji może wywołać bardzo poważne rozruchy w miastach w Polsce - przepowiada Jackowski.
I dodaje, że jeśli dojdzie do obalenia koalicji, okazać się może, że "Polska jest w pewnym sensie amerykańską kolonią". Czy jego wizja się sprawdzi? Czas pokaże...